Znów trochę Decoupage...
Kiedyś będąc z sklepie budowlanym trafiłam na fajna wyprzedaż różnych "pierdółek". Znalazłam tam dosyć ciekawego kształtu białe, okrągławe, nieduże naczynie. Pomyślałam o wazoniku lub małej dekoracji na stół. Nie oparłam się pokusie i zabrałam je ze sobą.
Jednak w moim przypadku nic nie może zostać całkiem białe.
Tak narodził się ten pomysł:
Myślę że zastosowań może być dla niego wiele :)
Jak Wam się podoba?
PS. Tina dziękuję za śliczne fotki :)
Świetny! Pasują mu te kwiatki i motylki. :) Dobra rzecz takie wyprzedaże pierdółek. :)
OdpowiedzUsuńŚliczny! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł, dzięki temu wazonik stał się bardzo uroczy :) Żywe kolory zdecydowanie mu służą :)
OdpowiedzUsuńteraz to już nie "pierdółka", ale wazonik jakiego nie ma nikt inny.
OdpowiedzUsuńPrzecudny!!! Wspaniale się prezentuje!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Ale śliczny!
OdpowiedzUsuń