piątek, 31 października 2014

Doniczka do pracy.

Dziś pokażę Wam małą odskocznię od tematu świątecznego, a mianowicie doniczkę. Zrobiłam ją z metalowej doniczki zakupionej okazyjnie dość dawno temu. Wreszcie przyszedł jej czas.
Doniczka była robiona do pracy, gdzie wystrój jest dosyć monotonny. Miałam z tego powodu dowolność kolorystyczną.
Motywem przewodnim stała się piękna delikatna róża z motylkiem :D
Fo tego trochę ciapek, kropek, spękań i oto efekt końcowy :) Będzie takim moim małym akcentem w pracy.
Tina dziękuję za fotki :)

A tak się prezentuje już na oknie w pracy :) Te zdjęcia robiłam już sama telefonem więc nie są tak ładne...
Pozdrawiam.
Dżastii.

środa, 29 października 2014

Koszyczek trochę świąteczny.

Ponownie w dniu dzisiejszym witam wszystkich moich podglądaczy :) Ten pościk będzie króciutko.

Kiedy zobaczyłam dziś ( w tym miesiącu wszystko oglądam z poślizgiem) motyw który rzuciła Modrak w swoim nowym wyzwaniu to nie mogłam się oprzeć.
Pomysł wpadł od razu i już powstrzymać się nie mogłam, a czas miałam jedynie do dziś.Tak więc szybciutko po powrocie z pracy poczyniłam coś takiego.
Jak widać wciąż w duchu świątecznym :) 
A tutaj więcej zdjęć koszyczka :)

Ten koszyczek (moja wersja koszyczka :)) zgłaszam oczywiście do Modrak na jej wyzwanie. Szczegóły znajdziecie TUTAJ.
Co myślicie o moim ekspresowym koszyczku?

Pierwsza bombka :)

Święta już coraz bliżej, czas leci nieubłaganie. Dlatego również ja zaczęłam swoje przygotowania.
U mnie oczywiście jak co roku górują bombki - karczochy. Skoro górują to pierwszą w tym roku świąteczną pracą musiała być karczochowo-cekinowa bombka.
I niech pierwszy będzie świąteczny fiolet :)
Mam nadzieję, że Wam się podoba, bo to dopiero początek, praca wre i już niebawem będzie ich jeszcze więcej. Zdradzę tylko, że w tym roku planuję kilka bombkowych nowości w "moim asortymencie" :) Już teraz zapraszam :D
Zdjęcia oczywiście robiła Tina, której bardzo dziękuję :)

Kurs na kufel z transferem.

Witam wszystkich serdecznie po mojej dłuższej nieobecności.
Dawno Wam nic nie pokazywałam, a praca przecież wre, tylko czasu wciąż brak. Na szczęście remont zbliża się ku końcowi :)
Obiecałam Wam kurs. Dlatego też przepraszam że tak długo musieliście czekać i przede wszystkim zapraszam do mojego kursu.
Znajdziecie go tutaj: KLIK

czwartek, 2 października 2014

Kawa czy herbata? - HERBATA :)

U mnie dziś tekturowo. Remont trwa na całego, a przy tym i tektury mamy w mieszkaniu sporo :)
Postanowiłam więc znaleźć chwilkę czasu, ukraść chłopakowi kawałek tekturki z zabezpieczeń i zrobić małe cosik.
Zastanawiałam się długo co by to było, ale wtedy zajrzałam do http://altair-art.blogspot.com/ i znalazłam tam wyzwanie pn. "Kawa czy herbata?" I jakoś samo mi przyszło do głowy:
To wykonania użyłam tektury. Jak widać nawet stojak do zdjęcia to tektura :) A dokładniej duża rolka falistej :) Dodałam kawałek falistej na wierzch. Powiem szczerze, że nie łatwo jest wycinać z grubej tektury hehe:) Znaczki z napisem też są zaczerpnięte z remontu, ponieważ zrobiłam je z gładzi gipsowej ;) Napis wyryty ręcznie.
 Czajniczek kojarzy się zarówno z kawą jak i z herbatą, bo przecież gorąca woda potrzebna nam jest do jednego i drugiego ;)
Ja jednak wolę herbatę, wszelkie jej odmiany ;) Piję jej znacznie więcej. Starałam się zrobić tak, żeby moja praca była funkcjonalna, a nie chowana do szuflady. Dlatego też czajniczek stał się...

 pojemnikiem na herbatę :) Myślę że jeśli przyjdą do mnie koleżanki to w tej sposób łatwiej będzie zapytać jaką się chce herbatę ;P A i dekoracja stołu będzie ciekawa :)
Jak widać użyłam jednego ze swoich papierków o którym pisałam wcześniej.

Prac a była robiona specjalnie na wyzwania:
1. http://altair-art.blogspot.com/2014/09/wyzwanie-kawa-czy-herbata.html
2. http://craftowyogrodek.blogspot.com/2014/09/wyzwanie-tekturowe-z-eco-scrapbooking.html
3. http://kartkoweabc.blogspot.com/2014/09/wyzwanie-20-t-jak-tekturka.html

Pozdrawiam.
Dżastii.