czwartek, 31 października 2013

Czarne bolerko w pośpiechu :)

Tu na wstępie ogromne podziękowania dla osoby, bez której nie skończyłabym tego bolerka ;) MARTYNA wielkie dzięki za całą pomoc, wsparcie i motywację.
Ostatni raz  wymyśliłam sobie ubranie tuż przed koniecznością jego założenia. To bolerko powstało na wesele. Miało być idealne a wyszło trochę za duże. Tak to jest jak się człowiek spieszy ;/


Tina dzięki za fotki :)