Pokazywałam Wam kiedyś podkładki, które były w trakcie pracy i obiecałam pochwalić się efektem końcowym. Dla przypomnienia post TUTAJ.
Oczywiście skończone były już dawno, ale nie miałam czasu zrobić zdjęcia. Jak zwykle z fotograficzną pomocą przyszła mi Tina. Dziękuję :)
A tak wyglądają skończone ;)
rewelacyjne
OdpowiedzUsuńŚliczne. ;)
OdpowiedzUsuńPiękne podkładki, zapewne o wiele milej pije się kawkę przy takiej ozdóbce ;)
OdpowiedzUsuń