Dopadło i mnie. Nie mam co prawda czasu na wakacje, ale cała ta atmosfera się jednak udziela. Gdzie najbardziej lubię wyjeżdżać w wakacje? DO DOMU!!! :)
W domu, na małej wsi, gdzie można naprawdę wypocząć, nawet przy pracy, jest najlepiej. Dookoła kwitnące łąki, zboża, zapach koszonej trawy i fruwające w słoneczku moje ukochane motyle :)
Właśnie teraz jest czas kiedy dzikie maki kwitną najładniej :)
Moja puszeczka z tej właśnie okazji przybrała makowo-łąkowy wzorek ;) Do wykonania wykorzystałam puszkę po smakowej kawie i myślę, że będzie idealnym pudełkiem na schowanie cukierków, czy innych słodkości...
Do tych przemyśleń zainspirowały mnie znalezione wyzwania, tak więc zgłaszam moją pracę do wyzwań:
Zapraszam także do głosowania na mój blog w konkursie
Za takie maki oddałabym wiele.
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy wyczyniasz, aż dziw bierze, że masz tak mało obserwatorów. Ja dołączyłam i zostanę na długo, bo bardzo fajne miejsce stworzyłaś na tym blogu. Teraz to już pewnie nawet siłą mnie się nie pozbędziesz.
Zapraszam w wolnym czasie do siebie jeśli oczywiście zechcesz.
Bardzo mi miło że dołączyłaś i cieszę się że tak miło myślisz o tym miejscu i moich pracach. Nawet nie wiesz jaki uśmiech z poniedziałku u mnie wywołałaś :)
UsuńUwierz że nie zamierzam się nikogo stąd pozbywać, wręcz przeciwnie. Im więcej tak serdecznych osób jak Ty, tym bardziej chce mi się robić coś nowego :) Tak więc rozgość się :)
Z dziką rozkoszą zagościłam się też na Twoim blogu :)
Ja też niestety mieszkam w bloku i z tymi kwiatami, to tak różnie bywa. Miałam kiedyś mojego ukochane dzbanecznika, ale niestety zdechł - za suche powietrze i brak miejsca na stworzenie odpowiednich warunków. Dzięki za odwiedziny. Miło mi bardzo.
UsuńAle ten Twój lampion niesamowicie mi się podoba :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTo chyba obie mamy kwiatowy niedosyt hehe :)
UsuńCieszę się że Ci się podoba aż tak bardzo :) W tej sprawie napiszę do Ciebie e-mail jak wrócę z pracy :)
Powodzenia :)!!
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie :)
UsuńJakie cudowne maki... technika dla mnie tak obca, że aż boję się zacząć...
OdpowiedzUsuńUwierz mi że to nie jest aż tak trudne jak wygląda :) Jeśli będą chętni to z przyjemnością przygotuję kurs na tego typu puszkę ;)
UsuńBardzo mi miło że Ci się podobają moje maki :)
Maki to zdecydowanie moje ulubione letnie kwiaty, toteż puszka bardzo mi się podoba :) Cacko!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, dziękuję :)
UsuńCiekawy sposób na puszkę. ;) Uwielbiam motyle i maki! Powodzenia w wyzwaniach! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
Usuńpudełeczo przeslicznie wyszło pozdrawiam ciepluteńko i zapowiadam sie z kolejną wizytą jak tylko czas pozwoli
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSerdecznie zapraszam ;D
bardzo ładna praca
OdpowiedzUsuńTak patrze i patrze i sądze ze jak dla takeigo łakomczucha jak ja to, to pudełko jest zdecydowanie za małe ;) Śliczne wykonanie. Dziekujemy za udzial w wyzwaniu Przyda się!
OdpowiedzUsuńurocza praca i te maki super wyszły :)))
OdpowiedzUsuńDziękujemy za udział w SZMEKowym wyzwaniu :)))