Przy okazji zakupów materiałowych kupiłam drewniane, zgrabne pudełeczko. Po jakimś czasie postanowiłam je ozdobić i wyszło mi tak:
Postawiłam je do wyschnięcia w bezpiecznym miejscu... i tak oto o nim zupełnie zapomniałam :D Stąd też tytuł posta.Kiedy poprosiłam Tinę o zrobienie zdjęć przedmiotów, których jeszcze nie fotografowała i przesłanie mi ich na maila, przesłała mi to pudełko. Moje zaskoczenie było spore, bo naprawdę zupełnie o nim zapomniałam :) Heh chyba jednak muszę na bieżąco to wszystko fotografować, bo z moją pamięcią nie jest zbyt dobrze hehe :)
Ten model pudełeczka wyjątkowo mi się podoba. Jest zgrabne, można znaleźć na nie wiele zastosowań...
Wygląda trochę jak kuferek, ale nie ma zapięcia które zazwyczaj robi mi trochę problemów podczas dekoracji :)
Pudełko jest jeszcze do dopracowania wewnątrz, ale chciałam pokazać środek. To białe coś to podobno kość. Dostałam ich kilka od kolego, który był na wakacjach za granicą. Powiedział że było ich tam dużo. W rzeczywistości są ładniejsze niż na zdjęciach. Mają "wydziurkowany" motyw jakby kwiatka czy gwiazdki. Są prześliczne, bardzo delikatne, a ja chciałam mieć na pudełeczku wakacyjny motyw :)
Michał dziękuję za kości :)
Tina dziękuję za zdjęcia i przypominajkę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za chęć umieszczenia kilku słów o mojej pracy. Jest mi niezmiernie miło. Każdy komentarz jest dla mnie ważny. Zapraszam do obejrzenia wszystkich moich prac.
Pozdrawiam. Dżastii :)