Serducho z czerwienią :)

Witam.
Oto dowód na to że pomysł może wpaść wszędzie :)
Wracając autobusem z pracy, słuchając muzyki i patrząc za okno zastanawiałam się co by tu jeszcze zrobić w temacie walentynkowym... Na kolejną kartkę nie miałam satysfakcjonującego pomysłu, a i zrobiłam ich już kilka. Nagle mnie olśniło :)
Przecież mogę wykorzystać zakupioną wcześniej masę plastyczną! :)
Tak właśnie powstał mały pomysł, wróciłam do domu i zaczęłam realizację :) Oto efekt:

 Serce wygniotłam, wycięłam o obrobiłam własnoręcznie (mam na myśli że kupne nie jest co pewnie widać).

 Napis jest wyryty i pomalowany cieniutkim pędzelkiem.

 Takiego kwiatka sobie wymyśliłam. Pręciki też są mojej produkcji :)

 Są oczywiście też różyczki i perełki.

To serduszko może spełniać rolę walentynki, ponieważ na odwrocie zostawiłam białe miejsce na napisanie kilku słów lub podpis :)

Jestem strasznie ciekawa co o tym myślicie:) Mam nadzieję że zechcecie zostawić kilka słów opinii.
Korzystając z okazji serdecznie witam moją nową obserwatorkę. Każda kolejna osóbka sprawia mi ogromną radość :)

Swoją pracę zgłaszam na wyzwania:

           

Na dziś to tyle. Gorąco pozdrawiam.
Dżastii.

Edid.:
Znalazłam też fajną zabawę całoroczną. Tam też niech się znajdzie moje serce :) Zachęcam do wzięcia udziału. moja praca z racji swojej formy zapewne wypada z Kartkowego ABC (wstawiałam chyba już na śpiąco hehe) więc nie zaszkodzi zgłosić serducho do zabawy :)