Dziś znów zasypię Was bombkami, a na koniec pokażę inną wersje mikołaja (wcześniej Wam to obiecałam).
Na początek karczoch w brązach i złocie:
Może jedna pół na pół z żółci i z niebieskim:
Tutaj piękny świecący fiolecik:
I jeszcze jeden karczoch, tym razem w zieleniach:
Na koniec, jak już wspomniałam nowość u mnie. Zastanawiałam się jak można wykonać trochę innego niż do tej pory mikołaja, nie mając formy. I rozwiązanie podało Google, pokazując mi parę zdjęć wykonanych już tym sposobem mikołajów. Pojęłam się i ja. Oto efekty. Co Wy na to?
Tina dziękuję za zdjątka :)
Pozdrawiam i czekam na Wasze opinie.
Dżastii.
Mikołaj jest świetny :-)
OdpowiedzUsuńbrazowa jest bardzo w "moich" kolorach :-)
OdpowiedzUsuńale Mikołaj jest zajefajny!