Witajcie kochani.
Już wstawiałam prace świąteczne, ale były one inspirowane wyzwaniami. U mnie jednak sezon zaczyna się od... BOMBEK.
Już pierwsze zrobiłam wic śmiało mogę wam powiedzieć że rozpoczęłam sezon świąteczny. Produkcja bombek w pełni, ale mam nadzieję że mimo to znajdę więcej czasu na wstawianie prac. Mam trochę zaległych i planowanych. Już nie mogę się też doczekać Art In Town w Warszawie :) Będziecie?
A tymczasem moje pierwsze bombki:
Jak widać wprowadziłam w tym roku kropeczki :) Co rok coś innego próbuję:)
Zdjęcia robiłam przy sztucznym świetle więc kolory nie są idealne, ale może niżej będzie lepiej widać jakie są :)
I jeszcze taka:
Jak Wam się podobają?
Teraz będzie ich sporo u mnie na blogu :D Chociaż wydaje mi się, że zrobię mniej niż w zeszłym roku...
Pozdrawiam.
Dżastii.
Śliczne, jeszcze nie próbowałam z cekinami,muszę kiedyś spróbować,bardzo mi się podobają.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiekne są...ja na razie karteczki ale marze o białym nieźwiedziu na drzwi wejściowe...kto wie, moze zrobię:-0
OdpowiedzUsuńOch, ależ śliczne bombki zrobiłaś. Otwarcie sezonu świątecznego uważam za udany.
OdpowiedzUsuńCudne są, ta pierwsza najładniejsza, pięknie równo te wstążeczki poprzyczepiane, podziwiam :)
OdpowiedzUsuńOooo widzę ,że fabrykę otworzyłaś :)
OdpowiedzUsuńŚliczne bombeczki i starannie wykonane :)
O kurczę, te pół na pół są bardzo oryginalne! Pozdrawiam, DecuPUG
OdpowiedzUsuńŚliczne!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńpierwsza mi się podoba najbardziej.... taka stonowana :)
OdpowiedzUsuńŚwietne bombki, super, że dbasz o ręczne ozdoby świąteczne :) sama w zeszłym roku zaczęłam robić takie bombki, ale wszystko mi się rozpadało, więc zrezygnowałam i wróciłam do ukochanego papieru :P Twoje są cudne :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń