czwartek, 18 lipca 2013

Serwetka niebieski melanż...

Tym razem udało mi się skończyć serwetkę z cudownego kordonka zakupionego przez internet. Oczywiście okazało się że podczas prania puszcza kolor ale odrobina octu załatwiła sprawę. Schemat wygrzebany z zakupionej dosyć dawno gazetki. Mam nadzieję że się podoba. Mnie chyba najbardziej kolor :D


Tym razem zdjęcia robiłam sama wieczorkiem więc nie są takie ładne, za co przepraszam.

PS. Będę polowała na taki kolorowy melanż :) Jak już znajdę to może uda się zrobić coś ciekawego :D Mam już kilka pomysłów.

2 komentarze:

  1. Piękna, właśnie dzięki temu oryginalnemu kolorkowi :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za chęć umieszczenia kilku słów o mojej pracy. Jest mi niezmiernie miło. Każdy komentarz jest dla mnie ważny. Zapraszam do obejrzenia wszystkich moich prac.
Pozdrawiam. Dżastii :)