Witajcie moi kochani.
Ostatnio mam ciężki okres w strefie robótek. Miałam takie chwile, że chciałam się poddać. Jednak przeczytałam Wasze komentarze i podniosło mnie to na duchu. Dlatego dziś też mam dla Was drobiazg.
Ta ramka czekała na swój czas około 1,5 roku. Zrobiłam ją na próbę następnego dnia po zakupie masy plastycznej. W sumie po jej wyschnięciu schowałam ją do szafki i zapomniałam. Szukając przedmiotu do zalterowania na wyzwanie w Retro Craft Shop znalazłam ją i pomyślałam: "Czemu nie". Na koniec postanowiłam że będzie wisząca :)
Jak widać użyłam dużo kolorów. To zasługa mgiełek. Posrebrzyłam delikatnie na wierzchu.
Środek zrobiłam na czarno z dodatkiem brokatu. Całość polakierowałam mocnym połyskiem. Nie zdradzę co tam zatopiłam, ale za to powiem, że strukturę tła nadał bandaż ;-)
Jak wam się podoba? Mam nadzieję, że nie jest źle ;-)
A tymczasem będę twardo próbowała swoich sił w wyzwaniach zgłaszając ramkę na wyzwania:
http://retrokraftshop.blogspot.com/2015/09/wyzwanie-tematyczne-alterujemy-theme.html
http://divianaart.blogspot.com/2015/09/linkowe-party-12.html
http://digi-scrappl.blogspot.com/2015/09/wyzwanie-wrzesniowe.html
Na koniec jeszcze całość :)
Jeszcze się Wam pochwalę, że mój
LO został wyróżniony przez
Scrapgang, który niestety tym ogłoszeniem wyników się z nami pożegnał. Dla mnie to wielka strata :( Za banerek dziękuję.
Pozdrawiam i życzę dobrej nocki i miłego poranka (mimo tego że poniedziałkowy).
Dżastii.