piątek, 23 maja 2014

Serwetka trochę rdzawa.

Niedawno obiecałam, że pokażę moją najnowszą serwetkę. Ostatnio spodobała mi się technika siatkowa i sporo rzeczy ta techniką jest jeszcze w trakcie prac, kilka już wykonałam, jak zapewne widzieliście.
Tym razem przedstawiam moją najnowszą serwetkę, stworzoną z kordonka przypadkiem odkrytego w świetnej cenie na bazarku. Ta serwetka wydawała mi się do niego idealna.
 Tutaj chyba lepiej widać rzeczywisty kolor :)

Schemat pochodzi z gazetki "Najpiękniejsze Szydełkowe Ozdoby" 1/2010, model nr 15 nazwany "Serwetka w kolorze rdzy"

Jak Wam się podoba?

Tina dziękuję za zdjęcia :)

czwartek, 15 maja 2014

Dziś Zofii :)

To była szybka akcja i już myślałam że nie zdążę :)
W pracy mam koleżankę Zofię i oczywiście znów przypomniało mi się o imieninach Zofii dopiero dzień wcześniej. Planowałam zrobić jej jakiś drobny prezent. Pomysłów było kilka a czasu mało. Na szczęście będąc z Tiną na zakupach znalazłyśmy cudne korkowe podkładki. Już raz pracowałam z korkiem i mnie się bardzo podoba jako materiał na Decoupage. Więc postanowione. Mają być podkładki.
Niestety jak to zwykle bywa jak się człowiekowi spieszy, nic mi nie chciało schnąć tak szybko jak zawsze :( W ostatniej chwili na pomoc przyszło mi... nasze akwarium, które miało cieplutka od oświetlenia pokrywę ;) Udało się skończyć dzięki niemu :)
Podkładki wyszły mi tak:



 Oczywiście bardzo się denerwowałam że nie będą odpowiednie dla osoby, która ma dopracowany idealnie do swojego gustu każdy szczegół w mieszkaniu. starałam się dobrać motyw tak, aby pasował do wszystkiego :) Mam nadzieje że mi się udało.
Koleżance dziś się podobały. Kamień z serca :)


Wszystkiego najlepszego dla wszystkich Pań obchodzących dziś imieniny Zofii :)

Wyróżnienie Liebster Award

Ania z blogu http://sznurkiani.blogspot.com/ obdarowała mnie wyróżnieniem Liebster Award.
Aniu bardzo Ci dziękuję. Jeszcze bardziej zmobilizowałaś mnie do dalszego wymyślania i tworzenia. Strasznie się cieszę że moja praca została doceniona :)



Teraz trochę zasad przyznawania Liebster Award:
Wyróżnienie jest nagrodą, przyznawaną od innego blogera, za "dobrze wykonywaną pracę".Pokazujemy je u siebie i nominujemy kolejne 10 blogów, które mają mniejszą liczbę obserwujących (do 100 obserwatorów) lub takich, które działają od niedawna - tak by mogły rozwinąć skrzydła i zadomowić się w blogowej społeczności.

Ja pragnę wyróżnić następujące blogi oraz ich twórców:
1. http://mojafantazjaa.blogspot.com/
2. http://maszkownia.blogspot.com/
3. http://happyalimak.blogspot.com/
4. http://wrzosowa-dolina.blogspot.com/
5. Olga http://kuchennewizje.blogspot.com/ (trochę inne rękodzieło)
6. Kinga http://picot-picot.blogspot.com/
7. Beata http://mojartyswiat.blogspot.com/
8. http://manufakturauniqe.blogspot.com/
9. Daria http://kuffart.blogspot.com/
10. Ada http://www.crudo.pl/

Cała wasza twórczość jest wspaniała i mam nadzieje że to wyróżnienie zainspiruje Was jeszcze bardziej :D

poniedziałek, 12 maja 2014

Tęczowa wymianka Maranciaków

Po raz kolejny miałam ogromną przyjemność uczestniczyć w wymiance na forum Maranciaków. Myślę że to już najwyższa pora pochwalić się co dostałam.
BeniaJ wykorzystuję tutaj Twoje zdjęcie, ponieważ nie udało mi się zrobić tak ładnego po rozpakowani :) (i herbatek już nie ma hehe). Bardzo Ci dziękuję za cudowny prezent. :****
Zdjęcie pochodzi z bloga Beni (http://drucikowo.blogspot.com/)
Oprócz tego co powyżej dostałam jeszcze śliczna serwetkę, którą sama miałam w planach zrobić, ale Benia mnie ubiegła i przysłała gotową :) Czyż ta dziewczyna nie czyta mi w myślach?? :D 
 (TU BĘDZIE FOTO)

Ja natomiast miałam przyjemność zrobić prezent dla elcja 27:
 To powstało jako pierwsze :) Całość już później i wyglądało to tak:

















sobota, 10 maja 2014

Pomocne rączki :)

Wcześniej wspominałam, że dziś wstawię dokończony kolorowy bieżnik oraz kilka nowości. Plany się jednak zmieniły, ale ani przez chwilę tego nie żałuję.
Cały dzisiejszy dzień spędziłam z Adą, pomagając zaprzyjaźnionemu Crudo w wykończeniach. Powiem tak... Ada jest strasznie ambitną osobą i jak coś zaplanuje to tak musi być. Dlatego wróżę jej ogromny sukces i trzymam kciuki. Jej pomysły mnie zaskakują. Nie zdradzę szczegółów jej pracy, ale z czystym sumieniem mogę każdemu polecić jej produkty. Są dopracowane i przemyślane. Wszystko ręcznie wykonane. Ma swój styl którego się trzyma i oby tak dalej. To się nazywa rękodzieło :)
Crudo wystawiało się na targach zorganizowanych przez OCH!BAZAR! i tak strasznie jestem zaszczycona, że mogłam w jakikolwiek sposób pomóc w wystawieniu jak największej ilości produktów.
Praca zaczęła się tak:

Później było dużo bałaganu :)
A jak się skończyła nie będę opowiadać. Praca była intensywna. Ada rzucała świetnymi pomysłami jak magik chusteczkami z kapelusza. Nie wiem skąd ona je bierze, ale brawo!!! :)

Nie wstawię zdjęć z poszczególnych etapów pracy bo i nie było czasu na fotografowanie. Jeżeli chcecie zobaczyć jak wypadło Crudo zapraszam do odwiedzenia stronki:


Warto :)

Byłam na miejscu i powiem szczerze, że stoisko Crudo podobało mi się najbardziej :)

Ada dziękuję, że mogłam Ci pomóc. Bawiłam się fantastycznie przy naszym wspólnych hobby :*

piątek, 9 maja 2014

Bieżnikowo kolorowo... :)

Wielokrotnie na różnych portalach internetowych widziałam fantastyczny obrus zrobiony z elementów. Bardzo długo zastanawiałam się co z niego wymyślić i czy pokusić się na obrus czy może coś innego, ale zrobionego właśnie z tych elementów. W końcu wpadłam na pewien pomysł i jak to ja, od razu go zrealizowałam. :)
Tak wyglądał obrus który mi się podobał:
Zdjęcie zaczerpnięte ze strony: http://wzoryszydelkowe.blogspot.com/

Wzór nie jest trudny, ale połączony stanowi bardzo ładny efekt. Wzór udostępniła Izabela Urbańska na swoim blogu. Bardzo Ci  dziękuję Izo, bo dzięki Tobie miałam możliwość zrobienia tej pracy. 
Jeśli ktoś jest chętny to odsyłam do wzoru na blog Izy: WZÓR

A oto moja praca przed krochmaleniem i rozkładaniem :)


Bieżniczek był przeznaczony na blat dzielący pokój od aneksu kuchennego i miał ożywić trochę pomieszczenie. Stąd kolorki.
W tej chwili mój mały bieżnik suszy się po krochmaleniu wraz z najnowszą serwetką. Mam nadzieję że jutro rano będę mogła pokazać już gotowe :)

Serweta czerwono czarna

To chyba już jedna z ostatnich prac którą zrobiłam dużo wcześniej, ale nie miałam chwili na wstawienie jej tutaj.
Wzór zaczerpnięty z internetu. Robi się ją szybciutko i jest w miarę duża jak na serwetkę. Zrobiona w takich kolorach specjalnie, aby pasowała do nowego wówczas łóżka :)
Na stole wygląda dokładnie tak jak miała wyglądać :P
Jedyny jej minus to ogrom pikotek na wykończeniu, za którymi nie przepadam :) 

Tina dzięki za piękne foto ;)

czwartek, 8 maja 2014

Pudełkowa próba kolorowa :)

Kolejna odsłona moich ulubionych pudełeczek :D

Tym razem próbowałam zrobić kolorowe wieczko.
Jak widać nie wyszło to doskonale, bo serwetka niezbyt chciała ze mną współpracować i stopić sie z niebieskim kolorem farby.

No ale trudno. Wygląda to tak...
I został mi środek do dopracowania :)
Może macie jakieś sugestie co robić żeby wyglądało to lepiej?
A tak środek po skończeniu :)


PS. Tina dziękuję za świetne foty :)

Moja motylowa serwetka :)

Wiem że to nie jest ładne, grzeczne i kulturalne, ale muszę powiedzieć że jestem dumna z tej serwetki. Cały jej projekt jest od początku do końca wymyślany przeze mnie. Bardzo chciałam mieć serwetkę z motywem motyla. Postanowiłam ja sobie wykombinować. Wyszło mi tak:


Inspiracją do poszczególnych okręgów serwetki były wzory z różnych gazetek robótkowych :)


Całość wykonana z metalicznej MAXI w dwóch kolorach.
Co myślicie?

Zlotowo po raz pierwszy...

Pokażę koszulkę, która była moją robocza podczas prób wyszywania na zlot FPKP. Wyszła tak:


Poniżej widać też moje próby z farbami do ubrań. Jak widać nie wyszły najlepiej. Powiem szczerze, że mocno zawiodłam się farbami do tkanin zakupionymi w Empiku w Warszawie :(
Kolejne próby wyszły mi już dużo lepiej. Przykład tego pokazywałam niedawno. Można podejrzeć TUTAJ :)
Pozdrawiam :)

Zapomniane pudełko :)

Przy okazji zakupów materiałowych kupiłam drewniane, zgrabne pudełeczko. Po jakimś czasie postanowiłam je ozdobić i wyszło mi tak:
Postawiłam je do wyschnięcia w bezpiecznym miejscu... i tak oto o nim zupełnie zapomniałam :D Stąd też tytuł posta.

Kiedy poprosiłam Tinę o zrobienie zdjęć przedmiotów, których jeszcze nie fotografowała i przesłanie mi ich na maila, przesłała mi to pudełko. Moje zaskoczenie było spore, bo naprawdę zupełnie o nim zapomniałam :) Heh chyba jednak muszę na bieżąco to wszystko fotografować, bo z moją pamięcią nie jest zbyt dobrze hehe :)
Ten model pudełeczka wyjątkowo mi się podoba. Jest zgrabne, można znaleźć na nie wiele zastosowań...
Wygląda trochę jak kuferek, ale nie ma zapięcia które zazwyczaj robi mi trochę problemów podczas dekoracji :)
Pudełko jest jeszcze do dopracowania wewnątrz, ale chciałam pokazać środek. To białe coś to podobno kość. Dostałam ich kilka od kolego, który był na wakacjach za granicą. Powiedział że było ich tam dużo. W rzeczywistości są ładniejsze niż na zdjęciach. Mają "wydziurkowany" motyw jakby kwiatka czy gwiazdki. Są prześliczne, bardzo delikatne, a ja chciałam mieć na pudełeczku wakacyjny motyw :)
Michał dziękuję za kości :)
Tina dziękuję za zdjęcia i przypominajkę :)

Kolorowo-czarna serweta.

Kiedyś zupełnie przypadkiem znalazłam cudownie kolorowy kordonek MAXI w niewielkiej pasmanterii. Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia i oczywiście musiałam go zakupić :) Z tej miłości powstała ta serwetka (wzór z gazetki robótkowej):
Niestety nie mogę już znaleźć takiego melanżu MAXI i mino że wielokrotnie później zaglądałam do tej pasmanterii, to nawet Pani mówi że stara się, szuka i nie ma :( Żałuję że wtedy nie kupiłam go więcej, ale cóż... Czasu nie cofnę, a serweta zostanie. :)
Wam tez podobają się te kolorki? :)
Zdjęcia oczywiście robione przez Tinę- dziękuje Ci :)